Forum www.blur.fora.pl Strona Główna www.blur.fora.pl
Polskie Forum Blur
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

AKCJA NA OPENER FESTIVAL
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.blur.fora.pl Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zabugowiec
Znawca



Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 16:44, 07 Lip 2013    Temat postu:

Właśnie wróciłem z Opka. Wrażenia po koncercie niesamowite, udało mi się utrzymać najlepsze miejsce przy barierce, przy samych schodach, więc co za czym idzie udało mi się dotknąć Damona, który stanął obok na podeście, ale jako, że był trochę napity, omal z niego nie spadł, na szczęście złapał się mojej ręki i się utrzymał Very Happy Jak schodził po schodach powoli na Trimm Trabb, to przez więcej niż 10 sek. patrzył mi się prosto w oczy, myślałem, że szału dostanę, zamarzłem na moment, bo nie wiedziałem co zrobić. Po koncercie byłem bardzo rozemocjonowany, tyle szczęścia mnie wtedy spotkało. A co do publiki mam bardzo mieszane uczucia, mnie otaczali fani Blur na szczęście, ale co mnie denerwowało, to to, że wszyscy tak parli do przodu ( w HP to nie miało miejsca ), zostałem zgnieciony praktycznie, miałem siniaki na brzuchu, biodrach i łokciach, i co potem, po Song 2 banda zjebów, które znały tylko tę piosenką zaczęła się pchać pod scenę, więc nie można było iść, jak ktoś ich pytał po cholerę tam idą, to odpowiedzieli ,, po autograf ". Masakra po prostu, z tej akcji tender też średnio wyszło, bo przed bisem nikt tego nie śpiewał, a to był idealny moment. No cóż, aż mnie naszła ochota, żeby ich zobaczyć znowu w tym roku Smile

EDIT: Zapomniałem dodac, że miło było poznać niektórych forumowiczów, niestety pod barierkami dzieliła nas różnica ok. 5 ludzi, nie mniej jednak udało się poznać i zamienić kilka słów przed koncertem Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zabugowiec dnia Nie 16:53, 07 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blurredgirl
Żółtodziób



Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 21:54, 07 Lip 2013    Temat postu:

Co moge powiedziec:) Koncert najlepszyw moim zyciu! Czekalam na niego 15 lat i bylo warto. Niestety aparat mi sie popsul wiec nie moglam uwiecznic chlopakow na swoim aparacie ... moze lepiej bo bardziej zapisali sie w mojej pamieci . Na poocieszenie znalazlam zdjeciwe swoje , bugmana i paru innych znajomych w galerii gazety wyborczej:) Jesli ktos ma fajne zdjecia , albo nagrania chocby kawalku to chetnie przygarne:)
pozdrawiam wszystkich fanow. Mysle ze bylismy i jestesmy swietni, a chlopakom bylo bardzo milo co do tego nie mam watpliwosci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuś
Członek Zespołu



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Trójmiasta

PostWysłany: Pon 0:39, 08 Lip 2013    Temat postu:

Zabugowiec napisał:
Właśnie wróciłem z Opka. Wrażenia po koncercie niesamowite, udało mi się utrzymać najlepsze miejsce przy barierce, przy samych schodach, więc co za czym idzie udało mi się dotknąć Damona, który stanął obok na podeście, ale jako, że był trochę napity, omal z niego nie spadł, na szczęście złapał się mojej ręki i się utrzymał Very Happy Jak schodził po schodach powoli na Trimm Trabb, to przez więcej niż 10 sek. patrzył mi się prosto w oczy, myślałem, że szału dostanę, zamarzłem na moment, bo nie wiedziałem co zrobić. Po koncercie byłem bardzo rozemocjonowany, tyle szczęścia mnie wtedy spotkało. A co do publiki mam bardzo mieszane uczucia, mnie otaczali fani Blur na szczęście, ale co mnie denerwowało, to to, że wszyscy tak parli do przodu ( w HP to nie miało miejsca ), zostałem zgnieciony praktycznie, miałem siniaki na brzuchu, biodrach i łokciach, i co potem, po Song 2 banda zjebów, które znały tylko tę piosenką zaczęła się pchać pod scenę, więc nie można było iść, jak ktoś ich pytał po cholerę tam idą, to odpowiedzieli ,, po autograf ". Masakra po prostu, z tej akcji tender też średnio wyszło, bo przed bisem nikt tego nie śpiewał, a to był idealny moment. No cóż, aż mnie naszła ochota, żeby ich zobaczyć znowu w tym roku Smile

EDIT: Zapomniałem dodac, że miło było poznać niektórych forumowiczów, niestety pod barierkami dzieliła nas różnica ok. 5 ludzi, nie mniej jednak udało się poznać i zamienić kilka słów przed koncertem Smile


Wow! To Ci się poszczęściło! Nie miałam pojęcia, że Damon był podpity. Z daleka nie było widać.

Niestety wokół mnie było sporo ludzi, którzy przez pół koncertu krzyczeli "Song 2". Miałam wrażenie, że w ogóle było dużo nie-fanów. Na przykład koleżanka koleżanki stwierdziła, że nie podobało się jej, bo "nie grali hitów i wielu utworów nie znała".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dwa Pe
Administrator



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Pon 7:39, 08 Lip 2013    Temat postu:

Większość publiczności na Openerze to ludzie na festiwalu, nie na koncercie... martuś, byłaś po lewej stronie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuś
Członek Zespołu



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Trójmiasta

PostWysłany: Pon 11:30, 08 Lip 2013    Temat postu:

Nie, zawsze chodzę na prawo. Uważam, że lewa jest bardziej zapchana spóźnialskimi (którzy dopiero przeszli przez bramki).

Ktoś pytał się o te wielkie kartony Milky: http://www.youtube.com/watch?v=HJnCZiMIUVo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martuś dnia Pon 14:23, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bugman
Graham



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:51, 08 Lip 2013    Temat postu:

martuś napisał:
Zabugowiec napisał:
Właśnie wróciłem z Opka. Wrażenia po koncercie niesamowite, udało mi się utrzymać najlepsze miejsce przy barierce, przy samych schodach, więc co za czym idzie udało mi się dotknąć Damona, który stanął obok na podeście, ale jako, że był trochę napity, omal z niego nie spadł, na szczęście złapał się mojej ręki i się utrzymał Very Happy Jak schodził po schodach powoli na Trimm Trabb, to przez więcej niż 10 sek. patrzył mi się prosto w oczy, myślałem, że szału dostanę, zamarzłem na moment, bo nie wiedziałem co zrobić. Po koncercie byłem bardzo rozemocjonowany, tyle szczęścia mnie wtedy spotkało. A co do publiki mam bardzo mieszane uczucia, mnie otaczali fani Blur na szczęście, ale co mnie denerwowało, to to, że wszyscy tak parli do przodu ( w HP to nie miało miejsca ), zostałem zgnieciony praktycznie, miałem siniaki na brzuchu, biodrach i łokciach, i co potem, po Song 2 banda zjebów, które znały tylko tę piosenką zaczęła się pchać pod scenę, więc nie można było iść, jak ktoś ich pytał po cholerę tam idą, to odpowiedzieli ,, po autograf ". Masakra po prostu, z tej akcji tender też średnio wyszło, bo przed bisem nikt tego nie śpiewał, a to był idealny moment. No cóż, aż mnie naszła ochota, żeby ich zobaczyć znowu w tym roku Smile

EDIT: Zapomniałem dodac, że miło było poznać niektórych forumowiczów, niestety pod barierkami dzieliła nas różnica ok. 5 ludzi, nie mniej jednak udało się poznać i zamienić kilka słów przed koncertem Smile


Wow! To Ci się poszczęściło! Nie miałam pojęcia, że Damon był podpity. Z daleka nie było widać.

Niestety wokół mnie było sporo ludzi, którzy przez pół koncertu krzyczeli "Song 2". Miałam wrażenie, że w ogóle było dużo nie-fanów. Na przykład koleżanka koleżanki stwierdziła, że nie podobało się jej, bo "nie grali hitów i wielu utworów nie znała".



buhahahaha. jak ja kocham takich ludzi. na 17 piosenek 13 to single (dobra nawet 14 piosenek liczac utw) ale co tam brak hiciorow Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuś
Członek Zespołu



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Trójmiasta

PostWysłany: Pon 17:05, 08 Lip 2013    Temat postu:

Zastanawiam się co ona w takim razie znała. No, ale ok, też mnie to rozbawiło. ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuzkug
Alex



Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 23:01, 08 Lip 2013    Temat postu:

Widzicie, w końcu nie zrobiliśmy sobie wspólnego zdjęcia ludzie! Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blurredgirl
Żółtodziób



Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 16:13, 11 Lip 2013    Temat postu:

No i wlasnie tego wspolnego zdjecia mi najbardziej szkoda. Przywiozlam przescieradlo, napis byl i co ..... Czesc z nas jest uwieczniona na zdjeciou z Gazety ale ...szkoda . Bardzo szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grinaa
Alex



Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:07, 12 Lip 2013    Temat postu:

Hej!
Sorry że dopiero teraz piszę ale nie mialam zbytnio dostepu do normalnego neta od początku openera... Sprawa koszulek - jak pewnie część z Was wie, AA nas olało, czekałyśmy przed sheratonem ale niestety nie trafiłyśmy na chłopaków, Smoggy nie dał się przywołać podczas koncertu ani przed a rzucenie im na scene mogloby sie wiazac z wyrzuceniem koszulek.... Kiedy już stwierdziłam, że Blur juz pojechalo do Belgii spotkalysmy ze znajomymi Damona wychodzacego z morza (niczym afrodyta) na plazy w sopocie jak gdyby nic samiutkiego, byłyśmy w mega ciezkim szoku (chyba bylo to dosc mocno widac bo go to rozbawilo) Razz

W kazdymn razie co do koszulek - sprobowalabym dac im post factum w berlinie a jak sie nie uda przeznaczyc te 40 zł co zostały na przesyłke do siedziby managmentu... Bo innej opcji nie widzę Wink Co wy na to?


Co do koncertu - moj mozg jeszcze nie wrocil do normy po tym tygodniu - za duzo szczescia na raz i Blur i QOTSA w ciagu dwóch dni... W kazdym razie - WOW! Damon był naprawde pod wrazeniem + byl narabany - te klepanie sie po tylku z Alexem albo densy przed song 2 <3 a reakcja na milky była też super!!!!!! Szkoda, że nie ma streamu jak z QOTSA (który notabene męcze od poniedzialku) można by było przeżyć to jeszcze raz!
Tymczasem oby do 9 sierpnia! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grinaa dnia Pią 22:19, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuś
Członek Zespołu



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Trójmiasta

PostWysłany: Pią 23:18, 12 Lip 2013    Temat postu:

grinaa napisał:
Hej!
Sorry że dopiero teraz piszę ale nie mialam zbytnio dostepu do normalnego neta od początku openera... Sprawa koszulek - jak pewnie część z Was wie, AA nas olało, czekałyśmy przed sheratonem ale niestety nie trafiłyśmy na chłopaków, Smoggy nie dał się przywołać podczas koncertu ani przed a rzucenie im na scene mogloby sie wiazac z wyrzuceniem koszulek.... Kiedy już stwierdziłam, że Blur juz pojechalo do Belgii spotkalysmy ze znajomymi Damona wychodzacego z morza (niczym afrodyta) na plazy w sopocie jak gdyby nic samiutkiego, byłyśmy w mega ciezkim szoku (chyba bylo to dosc mocno widac bo go to rozbawilo) Razz

W kazdymn razie co do koszulek - sprobowalabym dac im post factum w berlinie a jak sie nie uda przeznaczyc te 40 zł co zostały na przesyłke do siedziby managmentu... Bo innej opcji nie widzę Wink Co wy na to?


Co do koncertu - moj mozg jeszcze nie wrocil do normy po tym tygodniu - za duzo szczescia na raz i Blur i QOTSA w ciagu dwóch dni... W kazdym razie - WOW! Damon był naprawde pod wrazeniem + byl narabany - te klepanie sie po tylku z Alexem albo densy przed song 2 <3 a reakcja na milky była też super!!!!!! Szkoda, że nie ma streamu jak z QOTSA (który notabene męcze od poniedzialku) można by było przeżyć to jeszcze raz!
Tymczasem oby do 9 sierpnia! Very Happy


Teraz to ja jestem w ciężkim szoku. Masz fart dziewczyno! I jeszcze wszedł do naszego zimnego morza? Beka. Jakieś głębsze szczegóły?

Co do koszulek, dla mnie spoko. Podziwiam determinację. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dwa Pe
Administrator



Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Sob 9:19, 13 Lip 2013    Temat postu:

Łoooo, grinaa! Nie mogę w to uwierzyć, gratulacje! Jakieś fotki pamiątkowe masz? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun
Administrator



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 1:59, 14 Lip 2013    Temat postu:

martuś napisał:
grinaa napisał:
Hej!
Sorry że dopiero teraz piszę ale nie mialam zbytnio dostepu do normalnego neta od początku openera... Sprawa koszulek - jak pewnie część z Was wie, AA nas olało, czekałyśmy przed sheratonem ale niestety nie trafiłyśmy na chłopaków, Smoggy nie dał się przywołać podczas koncertu ani przed a rzucenie im na scene mogloby sie wiazac z wyrzuceniem koszulek.... Kiedy już stwierdziłam, że Blur juz pojechalo do Belgii spotkalysmy ze znajomymi Damona wychodzacego z morza (niczym afrodyta) na plazy w sopocie jak gdyby nic samiutkiego, byłyśmy w mega ciezkim szoku (chyba bylo to dosc mocno widac bo go to rozbawilo) Razz

W kazdymn razie co do koszulek - sprobowalabym dac im post factum w berlinie a jak sie nie uda przeznaczyc te 40 zł co zostały na przesyłke do siedziby managmentu... Bo innej opcji nie widzę Wink Co wy na to?


Co do koncertu - moj mozg jeszcze nie wrocil do normy po tym tygodniu - za duzo szczescia na raz i Blur i QOTSA w ciagu dwóch dni... W kazdym razie - WOW! Damon był naprawde pod wrazeniem + byl narabany - te klepanie sie po tylku z Alexem albo densy przed song 2 <3 a reakcja na milky była też super!!!!!! Szkoda, że nie ma streamu jak z QOTSA (który notabene męcze od poniedzialku) można by było przeżyć to jeszcze raz!
Tymczasem oby do 9 sierpnia! Very Happy


Teraz to ja jestem w ciężkim szoku. Masz fart dziewczyno! I jeszcze wszedł do naszego zimnego morza? Beka. Jakieś głębsze szczegóły?

Co do koszulek, dla mnie spoko. Podziwiam determinację. Smile


ja tego niestety nie widziałam, TYLE PRZEGRAĆ! Sad
ale co do szczegółów - Damon podobno ma kąpielówki w kotwice xD haha

ja swoją relacje zdam, jak mój umysł chociaż trochę zacznie ogarniać, bo aż się wszystkiego odechciewa jak się pomyśli że najzajebistszy fest z taaakim line upem już za nami i już się nie powtórzy... ;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grinaa
Alex



Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:37, 17 Lip 2013    Temat postu:

nieestety bez pamiatkowych foci bo zanim ogarnełam aparat etc (musiałam najpierw wyjsc z szoku) pan Dejmon spierdzielił do sheratona!
ale koleś ma zdrowie bo woda była straszna (milion glonów) a ten jak gdyby nigdy nic pływał sobie tam całkiem długo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun
Administrator



Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 14:50, 26 Lip 2013    Temat postu:

mimo, że od koncertu blur na opku minęło już ponad 3 tygodnie (aż nie chce mi się wierzyć, że to było tak dawno! tym bardziej że dalej mam przed oczami te uśmiechnięte blurowe mordki Smile) postanowiłam nieco odświeżyć swoje wspomnienia i zgodnie z obietnicą zdać relację z tego 2giego najcudowniejszego dnia w moim życiu Smile (bo jednak na pierwszym miejscu chyba już na zawsze pozostanie hyde park mimo wszystko Razz)

Po pierwsze, rzecz która najbardziej mnie zdziwiła i wzruszyła, to to, że publika dała radę! Przed samą bramą na teren festu około godziny 14, o której przybyłyśmy było już sporo ludzi (a byłam pewna, że będziemy tam jednymi z pierwszych, no może jeszcze parę osób z forum się pojawi ;p a frekwencja naprawdę była niezła!). Mając porównanie z HP, wydaje mi się, że było NIEWIELE mniej ludzi Shocked Jeszcze widząc te 2 duże kartony Milky (to były Polki, nie Niemki - bo ktoś tu tak pisał ;p), dookoła ludzie w koszulkach blur, forumowi znajomi:), dodatkowo rano wracając z plaży mijałam jeszcze grupki osób śpiewających "parklife" Very Happy to wszystko sprawiało, że aż serce rosło! i moje obawy, że będzie słabo, że ludzie nie docenią, że będzie stypa i hipsteriada nieumiejąca się bawić kompletnie się nie sprawdziły. Ludzie się bawili, i to jak! Nie wiem czy nie za bardzo bo pod sceną działo się istne szaleństwo. Współczuje osobom, które były w samym oku cyklonu, czyli pod sceną ale nie miały barierek - bo dzięki nim ja przynajmniej miałam dostęp powietrza (o tym, że po koncercie myślałam że będę miała żebra do wymiany nie wspominam, bo to nieistotny szczegół, to że w pewnym momencie myślałam, że się rozerwę bo moje nogi były spychane w jedną stronę, a reszta mojego tułowia w drugą - to też nieistotne, bo podczas koncertu kompletnie tego nie zauważałam, nic mnie nie bolało, blur było moim znieczuleniem Smile). Ale nawet sobie nie wyobrażam co musiały przeżywać osoby w 3, 4 rzędzie i dalej :O
No ale zanim dojdę do samego koncertu, chciałabym pozdrowić wszystkie osoby z forum, które udało mi się poznać czyli zuzkug, blurredgirl (czekam na jakąś focie tej Twojej figurki GGG Very Happy), bugmana, grine to wiadomo, ale też sobie pozdrowię Very Happy hehe (kojarzę jeszcze rosex, z dziarami „graham coxon” na rękach o ile się nie mylę Very Happy ale niestety nie było okazji pogadać bo już się robiło tłoczno, a miejsce przy barierkach samo by się nie przypilnowało ;p). Czas tak szybko zleciał przy robieniu tej flagi i gadkach szmatkach, że nie zdążyliśmy sobie tego wspólnego zdjęcia zrobić, nad czym też ubolewam : ( myślałam, że jak wrócę z fajeczki i piwa będzie jeszcze na to szansa, a tu zonk, bo na pół godziny przed editorsami ludzie już zaczęli wstawać i zajmować sobie miejsca najbliżej sceny :O

Koncert Editors – nie jestem fanką, ale byłam zdziwiona ile znam ich piosenek. Ogólnie koncert wywarł na mnie pozytywne wrażenie, nawet mimo tego że byłam tylko w połowie na nim skupiona, bo przecież zaraz na tej scenie pojawi się Damon i spółka (!) (praktycznie przez cały koncert bacznie obserwowałam backstage, żeby nie przegapić czasem pląsającego Damona, tak jak w hp na the specials- jednak Damo chyba nie jest fanem editors ;p). Jedyne co mi w tym koncercie przeszkadzało to moim zdaniem zbyt gwiazdorskie (na początku śpiewał tylko do apartów i kamer, zamiast do publiczności…) i teatralne zachowanie wokalisty – wybaczcie! Ja tak to odebrałam… za to kocham ich basistę, cieszył się jak dziecko z publiki i z samego koncertu, i robił tam swoją imprezę xD

No i nareszcie nadeszła ta piękna chwila i w końcu na backstagu stanęła nasza poczciwa chłopina i udawała, że go nie ma, nie zwracając uwagi na piski i krzyki tłumu Very Happy było nawet śpiewanie „oh my baby” przed, może trochę nieśmiałe, ale i tak szok że ludzie śpiewali Very Happy (w międzyczasie, od razu po editorsach, zaczęłyśmy rozdawać moje zapasy Milkich – rozeszły się jak świeże bułeczki i ludzie prawie wydzierali sobie je z rąk! :O)

Co do samego koncertu, to trochę się obawiałam że się rozczaruje bo trudno przebić 2 najpiękniejsze godziny życia w Hyde Parku, ale jak tylko wyszli zupełnie zapomniałam o wszystkim, znów była pełnia szczęścia, darcie japy jak tylko najgłośniej się dało, łzy też się pojawiły, serduszka z dłoni jak tylko któryś z chłopaków spojrzał się w naszym kierunku(tak, jestem 13 letnim fangirlsem Very Happy), było pięknie po prostu. Setlista bez niespodzianek, szaleństwo na girls and boys, popscene, theres no other way, chociaż te pierwsze 3 utwory, szczególnie popscene jakoś słabo słyszałam, miałam wrażenie że może Damon jest chory albo coś… ale później już było tylko lepiej (chociaż szkoda, że Damon nie zszedł w publikę na trimm trabb : () no i nadeszła piosenka, na którą normalnie najmniej bym czekała na koncercie, bo nie należy do moich ulubionych, ale miała się zdarzyć chwila prawdy, czy akcja na którą się poświęciło jakiś miesiąc i spamowało do wszystkich portali, nieportali muzycznych zostanie zauważona Very Happy w życiu bym się nie spodziewała, że ta akcja tak bardzo wypali! Tym bardziej, że wszystko było na ostatnią chwilę! Very Happy (nie chce mi się drugi raz opisywać jak to wyglądało, więc skopiuje to z fejsa ;p)
po obejrzeniu filmików z Coffee and TV (niestety wszystkie są z dużej odległości), nie było widać i słychać reakcji Damona na uniesione Milky (a wydawało mi się że głośno to powiedział ;p), więc wiekszość ludzi musiała w ogóle tego nie zarejestrować. Otóż ja stałam na przeciwko Alexa i powiem Wam jak to wyglądało: Damon był wyraźnie zaskoczony, nie mógł przestać się uśmiechać biegał od Alexa do Grahama, żeby im pokazać co się dzieje (Graham na początku jak Damon go szturchnął, tylko się do niego uśmiechnął ale nie spojrzał na widownie tylko dalej miał wzrok utkwiony w podłogę - biedy, zestresowany Graham Smile) potem Damon podbiegł do niego drugi raz i tym razem zczaił i widać że zrobiło mu się bardzo miło i zaczął robić te swoje miny Very Happy), potem Damon posłał nam buziaka, powiedział "i love you" i myślałam że zaraz się poryczy Smile
potem Damon już w ogóle odleciał, i od tego momentu zaczął tak naprawdę szaleć, klapsy dawane Alexowi (wtf?! xD), ta akcja z technicznym i przez cały czas ten banan na twarzy, to samo Alex i Graham, naprawdę było widać, że są zaskoczeni że tyle osób w Polsce ich kocha i było widać, że nadal cieszą się ze wspólnego grania <3 oby urodziła się z tego w końcu ta 8sma płyta! Smile
szkoda, że to wspólne odśpiewanie Tender było jakoś tak słabo synchronizowane, bo ludzie faktycznie śpiewali, ale trudno było wychwycić co ;p stąd też pewnie Damon zamiast jeszcze raz zaśpiewać refren, coś tam sobie zaczął mruczeć ;p
smaczki, które jeszcze mi utkwiły w pamięci:
-Damon, który zapomniał tekstu jednego z ich największych przebojów - country house i to jaką beke mieli z niego Alex i Graham Very Happy
-Graham pod koniec, jak już schodzili ze sceny, dosyć długo stał przy mikrofonie i wydawało mi się że chce coś powiedzieć, ale zamiast tego uderzył się nim w twarz lol xD i jednak postanowił zejść ze sceny ;p
- jeszcze mam w głowie taki uroczy obrazek jak schodzili ze sceny - Damon wyjątkowo zaczekał na resztę i zeszli na backstage wszyscy razem przytuleni : )
-jak Damon wszedł na barierki na kantry hałsie po naszej stronie (czyli prawej), jakiś ziomek akurat "przepłynął" tuż przed nim na fali i Damon chciał z nim zbić piątkę, i tak się wychylił że myślałam że zaraz zleci, ale i tak im się nie udało, bo zabrakło paru milimetrów xD śmiesznie to wyglądało Very Happy
- miłe słowa Damona w naszym kierunku: tekst o Solidarności, i to że stwierdził że jesteśmy piękni i nas kocha Smile
-znowu przez moment zrobił „tą” minę na universal, nisko się ukłonił, Alex bił nam brawo, Graham i Dave też byli miło nami zaskoczeni i widać było, że dobrze im się dla nas grało Smile
-Ziółek uradowany biegający pod sceną Very Happy
- aha! Zapomniałabym! Wydaje mi się, że na utw Alex się trochę poryczał :’)
No i to by było na tyle, jeśli ktoś dotrwa do końca – będę pod wrażeniem ;p bo wydaje mi się że napisałam to wszystko bez składu i ładu, ale tak to jest jak jest dużo do opowiedzenia, a pamięć jest wybiórcza, szczególnie gdy nie można sobie zbytnio przypomnieć jak to wyglądało, przez to że znowu nie zgodzili się na stream Sad wieeelka szkoda! Szkoda też, że fotografowie po 2 pierwszych piosenkach zostali wypraszani, i nie ma żadnych zdjęć z akcji Milky i z reszty koncertu :<

Aaaaa i jeszcze co do publiki i jej reakcji na blur bo to wciąż dla mnie jest mega szok ;p to przez te ostatnie tygodnie przeczytałam chyba wszystkie relacje z tego koncertu i z całego openera, zaczynając od artykułów na portalach muzycznych zagranicznych i polskich, a kończąc na jakichś notkach na blogach (również zagranicznych i polskich Very Happy) i nie spotkałam ani jednej negatywnej opini, ani jednej. Wszyscy podkreślają, że był to jeden z najlepszych koncertów tegorocznej edycji, wg niektórych ustępuje miejsca jedynie Nickowi (ale moim zdaniem ciężko porównać koncert Nicka do jakiegokolwiek innego ;p), a nawet jako jeden z najlepszych w całej historii festu. Dzisiaj czytałam jakąś relację dziennikarza z Afryki i podobno blury zgromadziły 60 000 ludu, czyli praktycznie cały festiwal poszedł na blur Smile

Dobrze, że umiem zwięźle pisać ;p hehe

edit: jeszcze zapomniałam o jednej rzeczy xD bo tak nawychwalałam publiczność, nie licząc tego mosh pitu ;p ale nie wspomniałam, że zdarzały się jakieś cebulowate jednostki, które mam nadzieje że pod sceną znalazły się przypadkiem i fani blur tacy nie są... otóż taka sytuacja: jakoś chyba jak już był encore, jakiś koleś, który stał za koleżanką zaczął się jej wpychać na jej miejsce przy barierce, na co ona mu powiedziała, żeby zabrał tą rękę bo przez niego nie może oddychać, a on... zaczął się na nią normalnie drzeć i poleciał taką chamówą, że szok Shocked naprawdę żal takich osobników... jeśli właśnie mam porównać kulturę niektórych ludzi, to zdecydowanie milej było w hp...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sun dnia Pią 16:26, 26 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.blur.fora.pl Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin